OSTRY RÓG VIII 2010
…wyjeżdżamy, ale dokąd?
…tam, gdzie oczy poniosą…
…a wylądowaliśmy? …jak zwykle – na Ostrym Rogu
To miejsce pozwalala nam się zrelaksować
…a o poranku lepiej nas nie oglądać
za to nasze maszyny prezentują się jak zawsze świetnie
…po kilku chwilach nadeszła pora, by przywitać się z otoczeniem,
w szerokim tego słowa znaczeniu
Takie weekendy stanowczo za szybko się kończą…
”a po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój…”
nasze motorki nie mogą się doczekać,
a my tym bardziej kolejnego super wyjazdu
dawniej wsadzano was na traktory …teraz na motory ….strach pomysleć czym będziecie poruszać się za czas jakiś jestem pod WIELKIM WRAŻENIEM trzymam kciuki za wasze pomysły …
robert
dot. postu kolegi R.
pozdr.
tak naprawdę to nieważne czym się będą w przyszłości poruszać, tylko czy będą miały w ogóle ochotę się poruszać, na razie jest spoczko
i tak trzymać dziewczyny! Czasem w życiu pasja przynosi więcej przyjemności niż sex….:-)